niedziela, 1 lipca 2012

Rok z koteczkiem

Czyli wielkie świętowanie rocznicy z Cherrusiem. Uczczone fotorelacją. Kot nie był zachwycony i nie udało mi się przekonać jej do pięknego uśmiechu ani nawet do niemordowania mnie wzrokiem.


Gratisowo zdjęcia Maleństwa na kacu.

11 komentarzy:

  1. Ej. Mój kot wygląda identycznie, też jest z Krakowa, też adoptowany i jest z nami rok i miesiąc. Toż to rodzeństwo musi być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A być może ;) Cherry w kwietniu skończyła dwa latka <3

      Usuń
    2. Naszemu Daszkowi w maju stuknęły dwa lata

      Usuń
  2. Fajny :)). Co prawda jestem psiarą, ale do kotów nic nie mam. Byleby mnie nie gryzły i nie drapały ;-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja obydwa ;) Dziękuję! Strzelam, że chodzi o Maleństwo - łamie serca nawet kompletnych antykociarzy :D

      Usuń
  4. jaaaki słodziak *__*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kot nie chce pozować, bo nie ma fluo obroży.
    To nie było trudne do rozpracowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Drapanie i gryzienie ma swój urok, mi się podoba że koty mają swoje zdanie i go bronią jeśli chcesz zakłócić im plan np przełożyć go w inne miejsce niż miska ze świeżym praniem :D

    Chyba każdy dla mnie wygląda wyjątkowo i ładnie, mogłabym się gapić godzinami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocioł masakryczne przepięknie cudowny!!!!!!
    Ja do pewnego czasu miałam również problem z robieniem zdjęć moim gadom. Aż kiedyś jakoś tak się stało, że bez lampy błyskowej robiłam zdjęcie. I wyszło szydło z worka!!!! Kociny fleszy nie trawią. Od tego czasu jakoś łatwiej ;)
    Gratuluję roku z kotem!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot tak podobny do mojego, że gdy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcie, to myślałam, że to mój! Jak kropla wody! Tylko, że mój już staruszek, a twój jak zrozumiałam, młodziak jeszcze. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń