Czyli wielkie świętowanie rocznicy z Cherrusiem. Uczczone fotorelacją. Kot nie był zachwycony i nie udało mi się przekonać jej do pięknego uśmiechu ani nawet do niemordowania mnie wzrokiem.
Drapanie i gryzienie ma swój urok, mi się podoba że koty mają swoje zdanie i go bronią jeśli chcesz zakłócić im plan np przełożyć go w inne miejsce niż miska ze świeżym praniem :D
Chyba każdy dla mnie wygląda wyjątkowo i ładnie, mogłabym się gapić godzinami :)
Kocioł masakryczne przepięknie cudowny!!!!!! Ja do pewnego czasu miałam również problem z robieniem zdjęć moim gadom. Aż kiedyś jakoś tak się stało, że bez lampy błyskowej robiłam zdjęcie. I wyszło szydło z worka!!!! Kociny fleszy nie trawią. Od tego czasu jakoś łatwiej ;) Gratuluję roku z kotem!
Kot tak podobny do mojego, że gdy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcie, to myślałam, że to mój! Jak kropla wody! Tylko, że mój już staruszek, a twój jak zrozumiałam, młodziak jeszcze. Pozdrawiam ;)
Ej. Mój kot wygląda identycznie, też jest z Krakowa, też adoptowany i jest z nami rok i miesiąc. Toż to rodzeństwo musi być.
OdpowiedzUsuńA być może ;) Cherry w kwietniu skończyła dwa latka <3
UsuńNaszemu Daszkowi w maju stuknęły dwa lata
UsuńFajny :)). Co prawda jestem psiarą, ale do kotów nic nie mam. Byleby mnie nie gryzły i nie drapały ;-).
OdpowiedzUsuńKocham Twojego kota <3
OdpowiedzUsuńJa obydwa ;) Dziękuję! Strzelam, że chodzi o Maleństwo - łamie serca nawet kompletnych antykociarzy :D
Usuńjaaaki słodziak *__*
OdpowiedzUsuńKot nie chce pozować, bo nie ma fluo obroży.
OdpowiedzUsuńTo nie było trudne do rozpracowania.
Drapanie i gryzienie ma swój urok, mi się podoba że koty mają swoje zdanie i go bronią jeśli chcesz zakłócić im plan np przełożyć go w inne miejsce niż miska ze świeżym praniem :D
OdpowiedzUsuńChyba każdy dla mnie wygląda wyjątkowo i ładnie, mogłabym się gapić godzinami :)
Kocioł masakryczne przepięknie cudowny!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa do pewnego czasu miałam również problem z robieniem zdjęć moim gadom. Aż kiedyś jakoś tak się stało, że bez lampy błyskowej robiłam zdjęcie. I wyszło szydło z worka!!!! Kociny fleszy nie trawią. Od tego czasu jakoś łatwiej ;)
Gratuluję roku z kotem!
Kot tak podobny do mojego, że gdy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcie, to myślałam, że to mój! Jak kropla wody! Tylko, że mój już staruszek, a twój jak zrozumiałam, młodziak jeszcze. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń